Platformy rezerwacyjne – przyszłość czy moda?
W ostatnich latach prawdziwy rozkwit i szczyt swoich sukcesów odnoszą platformy rezerwacyjne. Jeszcze kilkanaście lat temu nikt o tego typu rozwiązaniach nie myślał poważnie, ale dzisiaj praktycznie każdy hotel już w tym uczestniczy i osiąga na tym większe zyski, niż w jakikolwiek sposób mógłby na dłuższą metę samodzielnie się wypromować. W niniejszym artykule przyjrzymy się czym są platformy rezerwacyjne, jak działają i do kogo są adresowane. Spróbujemy też odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego platformy rezerwacyjne pozwalają osiągać tak znaczne zyski, pomimo odczuwalnych dla przedsiębiorców prowizji.
Czym są platformy rezerwacyjne?
Zacznijmy najpierw od zdefiniowania czym w ogóle są platformy rezerwacyjne. Są to systemy, które pozwalają na udostępnienie w ramach jednego systemu informacji o stanie oferowanego przez nas produktu lub usługi. Żeby lepiej zdefiniować to, zacznijmy od najpowszechniejszego przykładu jakim jest system Booking. Jest to system w ramach którego hotelarze i właściciele apartamentów czy pensjonatów mogą oferować pobyt w swoim przybytku użytkownikom aplikacji. Oczywiście platformy rezerwacyjne nie ograniczają się wyłącznie do hoteli. W ten sposób można oferować wiele innych dóbr i usług, na przykład samochód. W ostatnich latach coraz większy udział ma także oferowanie usług przez fryzjerów. Jedna zbiorcza aplikacja pozwala na wyszukanie, np. salonu fryzjerskiego w okolicy klienta i bezpośrednie zarezerwowanie wizyty w tym miejscu na konkretną godzinę u konkretnej osoby.
Co sprawia, że platformy rezerwacyjne są dzisiaj aż takie popularne?
Sytuacja w której użytkownika dzieli jedno kliknięcie do znalezienia usługi lub dobra, a następnie wybranie z kalendarza odpowiedniego terminu sprawia, że coraz więcej osób decyduje się na korzystanie z tego typu usług. Nie musimy wtedy wyszukiwać w Internecie jakie są hotele w wybranej przez nas miejscowości, często zagranicznej, a wpisując nazwę miasta po prostu dostajemy listę hoteli lub pensjonatów tam, widzimy automatycznie oceny, pojawia się już dostosowana cena i lista dostępnych terminów. Taka oferta automatycznie sprawia, że nie trzeba poświęcać całych godzin na wybór. Oczywistym jest, że użytkownik, który spróbuje tego i doceni prostotę, a następnie nie zawiedzie się na miejscu, będzie wracał właśnie do tego typu aplikacji i na ich bazie planował swoje przyszłe wizyty. Oszczędność czasu, a także możliwość prostego zbadania konkurencji pozwala nam poczuć się, jakbyśmy rzeczywiście zawsze wybierali możliwie najlepszą dla nas opcję w danym czasie. Przecież nie musimy wtedy szukać po stronach hoteli, zastanawiać się na ile są to prawdziwe oferty i czy nikt nie chce nas oszukać. Usługa taka często oferuje pośrednictwo finansowe, zaś tak duże serwisy jak Booking mają ogromną bazę zweryfikowanych użytkowników, którzy już zdążyli odwiedzić takie hotele i wyrobić sobie opinię, a często się nią podzielić. Dodatkowo rezerwacja odbywa się poprzez kilka kliknięć, nigdzie nie trzeba dzwonić – po prostu wybiera się datę i ewentualne dodatkowe usługi.
Jaka jest przyszłość takich aplikacji
To wszystko powoduje tylko, że z każdym rokiem powstaje coraz więcej platform rezerwacyjnych. Coraz więcej firm decyduje się także na uczestniczenie w tych programach. Mogą wtedy zaoszczędzić duże pieniądze na projektowaniu treści marketingowych, a także próbie samodzielnego przekonania do siebie potencjalnych klientów. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze są zdecydowanie większe niż prowizja pobierana przez tego typu platformy. Użytkownicy zaś doceniają tę prostotę i coraz częściej decydują się wybierać właśnie tego typu metodę rezerwacji, nawet jeżeli wcześniej już wybrali obiekt czy usługę, ale nie chcą dzwonić tam bezpośrednio i bawić się w formalności. To sprawia, że platformy rezerwacyjne rysują się z każdym rokiem w coraz lepszych barwach.